Zanim sięgniesz po silne, nie zawsze zdrowe dla naszego organizmu, preparaty przyspieszające spalanie, tzw. fat-burnery, warto zwrócić uwagę na naturalne substancje, które z powodzeniem można włączyć do codziennego jadłospisu.
Pierwszym, popularnym i prawdopodobnie spożywanym przez Ciebie dość regularnie spalaczem jest kawa, a w szczególności zawarta w niej kofeina. Substancja przyspiesza przemianę materii, zwiększa efektywność spalania tłuszczu. W przypadku kiedy borykamy się dolegliwościami żołądkowymi, kawę można zastąpić zieloną, czerwoną lub białą herbatą, które wykazują podobne działanie.
Ocet jabłkowy działa prawdziwe cuda. Pity na czczo pełni rolę strażnika tłuszczu. Nie pozwala, aby spożyte przez nas kalorie odkładały się we wszelkich możliwych miejscach. Ocet jabłkowy, ze względu na zawarty w składzie kwas jabłkowy, hamuje łaknienie i pozwala odczuć sytość po niewielkich porcjach posiłku.
Kolejnym naturalnym spalaczem, który możesz dodać do codziennego jadłospisu, np. śniadania, kawy, czy kolacji – jest cynamon. Hamuje głód, a w szczególności apetyt na słodkości, dodatkowo wspiera przemianę materii.